Na początku przebywali w garażu i tam pisali teksty dla lokalnych gazet, jednak z czasem zostali dostrzeżeni przez pewnego inwestora, który zobaczył w nich potencjał i zaproponował, pomoc w rozwinięciu firmy, Wybudowano redakcję i zatrudniono kilkanaście osób. Teraz po kilkunastu latach jest nas prawie stu i ciągle się rozwijamy.